Dnia 2015-06-12 o godz. 17:49 ~jacek napisał(a):
> Jest wojna na górze i dopóki się ona nie zakończy, nie ma co myśleć o popycie na akcje takiej spółki. Taki jest rynek a standardowy inwestor to zwykły leszcz idący za pędem owczym. Ja pocieszam się tym, ze firma istnieje już kilka ładnych lat, interes trafiony, bankructwo nam nie grozi a zamieszanie musi się w końcu skończyć. 
Tylko żeby ten koniec zamieszania nie nastąpił po wykluczeniu spółki z giełdy...
> Poza tym są więksi od nas zaangażowani kapitałowo i  to w ich interesie będzie osiągnięcie porozumienia. Nie będzie to łatwe,
I oby się tylko nie dogadali poza nami.
> bo są wśród nich tacy, którym zależy na takim zamieszaniu. Dlaczego? Już dywagowaliśmy na ten temat i ciężko strzelić, bo teraz to już ani do zakupu ani do wywalania ta sytuacja nie pasuje.
Domysłów mamy sporo, to fakt...
> A może ktoś od kogoś na górze chce przejąć pakiet akcji za niska cenę?
I myślisz że przejmie? Że ktoś na górze odda pakiet akcji za niską cenę? Ty byś oddał?