Złodzieje rozkradli spółkę pod nadzorem KNF , Zarządu GB,Rady Nadzorczej i tego śmielszego audytora Deloitte a teraz jeszcze maja czelność wyznaczać granice ile oddadzą czy to nie kuriozum z POLSKIEGO prawa ? przecież miejsce mataczy winno być w więzieniu a nie na salonach -(