Stefano, powiem krótko - w tak dużo klinik na początek nie wierzę - to, że mają nieruchomości o niczym nie świadczy bo trzeba przejść przez pewne procedury (chociażby sanepid i zmieniające się wciąż przepisy dot ZOZ). Wiem ile to trwa z doświadczenia więc albo będą przejęcia, albo trochę to potrwa. Poza tym mało realne jest żeby otwierali kolejne sale chirurgiczne (do całego zakresu plastyki) gdyż w chwili obecnej tak sala musi spełniać niemalże wymogi szpitala, łącznie z podjazdem dla karetek!!!. Chciałoby się rzec - Polska to dziki kraj!!! Takie obwarowania "urzędnicze" są tylko u nas. Do czego zmierzam - mogą rozwinąć się w branży medycyny estetycznej - co prawda w chwili obecnej wielu lekarzy łapie się tej branży (mnie to trochę osłabia, że również dobrzy neurolodzy, kardiolodzy i lekarze innych specjalizacji, którzy nie są dermatologami bądź chirurgami). No ale takie prawo i wystarczy mieć dyplom. Mam nadzieję że "kryzys" przeczyści trochę rynek i zostaną wyłącznie Kliniki/lekarze nieprzypadkowi. Kosmetologia - tu będzie trochę ciężko, niestety Grupon powoli niszczy tą branżę ale są sposoby na walkę z tym "procederem" :))), którą z powodzeniem stosujemy w naszych placówkach. Chirurgia plastyczna - myślę że dalej jest świadomość i przekonanie że jeśli zabiegi to "tylko Warszawka" więc jak popracują nad marketingiem i kadrą to będzie ok, choć kliniki ch.pl w innych dużych miastach są coraz lepsze. IQ ma już jakąś markę wyrobioną więc - zatrudnić dobrych managerów z dobrymi pomysłami oraz specjalistów i do boju. Ja z kolei planuję rozwój swojej firmy w dziedzinach ściśle związanych z branżą, ale w kolejne gabinety się już nie bawię, no może jeszcze jeden :) Zarobić na estetyce można w inny sposób i nie koniecznie na pacjentach :)