Odegraliscie taką scenkę kłótni i wzajemnych zarzutów żeby inni uwierzyli, że tak na prawdę to nie gracie do jednej bramki i się prawie nie znacie. Piękna scenka ale bardziej mnie interesuje czy udało się wam wyliczyć zyski osiągnięte dzięki rekomendacja trzymania lub kupowania akcji. Przyznaję to dla mnie wyższa matematyka.