Podobno jesteś expert to spróbuj wywalić w jeden dzień kilkanaście tysięcy akcji i nie zwalić kursu przy tak małych obrotach.
Ostatnio ( wtorek , środa ) obroty były tak marne i wynosiły tyle co ja miałem akcji w portfelu.
Jeżeli chcesz się pozbyć a nie ma chętnych to zwalasz kurs.
Przy poprzednim moim kółku obroty były duże i euforia na kupno więc wtedy szybko się pozbyłem oczywiście partiami i kurs nie zjechał a nawet na koniec dnia lekko poszedł do góry.
Masz rację że to wszystko było spowodowane sytuacją ( ostrzał portu i magazynów zbożowych, zamknięcie drogi morskiej) ale sam widziałem że jak puszczałem jednorazowo większą ilość to kurs spadał.
Tak było przy każdej mojej partii i to mnie złościło bo nie mogłem już sprzedać w wyższej lub tej samej cenie.
Po prostu karmiłem każdego chętnego aż do 36.5zł .
I wcale się tym nie chwalę że przyczyniłem się do zwalenia kursu.
Wolałbym aby rosło ale piszę szczerze to co widziałem.