Mam wrażenie, że kilka osób chce tu być zarówno oskarżycielem, sędzią i katem równocześnie. Trochę Panowie opanujcie się i jeśli jesteście pewni swego to pozostawcie to sądom do tego przeznaczonym. Póki co nie słyszałem nic oficjalnie, żeby Aforti było w upadłości, a Wy już byście chcieli karać i wysyłać do więzienia. Jestem inwestorem i mi się nie podoba ta sytuacja bo czekam na wznowienie notowań.
Póki co, sytuacja wcale nie jest przesądzona, bo nie ma, żadnych oficjalnych informacji. Więc spółka nadal może funkcjonować, jeśli uda im się podpisać umowę z audytorem. Także Panowie, trochę może nie wyprzedzajcie sytuacji, żeby przeciwko Wam się sytuacja nie obróciła.