Mój drogi Mikołaju! Chrześcijanie żyją nadzieja, że po śmierci pójdą do nieba - czemuż więc ja nie mam żyć nadzieja, że odzyskam ukradzione pieniądze? Wydaje mi się to bardziej normalne i zasadne niż w to, co wierzy mnóstwo innych ludzi. Ja wierzę mimo wszystko w prawo i sprawiedliwość ( nie myl proszę z rządząca partia)