Szkoda że nie miałeś Chrystusa na ustach jak posiadałeś akcje MSX i pisałeś zgoła w odmiennym tonie w kontekście spółki. Widzisz mam dosyć dobrą pamięć i takie rzeczy pamiętam. Ale mimo wszystko dziękuję. Dobrze słyszeć jak się ludzie twojego pokroju nawracają.