Jakoś tylko zapomniałeś o wybiciach które pozwoliły zarobić na tej spółce nawet do ponad 300 %. Ale przecież zrobiłeś to niechcący.
Oj mongol, kto jak kto, ale ty tu się nie wybielisz. Nigdy nie siedziałeś tu ze szczytnych celów. Mamona to twoje motto życiowe. Byłeś dobrym chłopcem jak akcje posiadałeś i zaciętym przeciwnikiem spółki jak je sprzedałeś.Przypomnij wszystkim jak sprzedałeś w okolicach 1,2, apotem skomlałeś i płakałeś żeby dogonić pociąg który pojechał na ponad 2 zł.
Przepisz 100 razy słowo hipokryzja , może wtedy zrozumiesz kim jesteś.