Powtarzam. Nikogo nie naganiałem.
Wyślę zrzut.
Dodam, że pode mnie (pod moj nick) ktoś pisał również komentarze za które nie odpowiadam. Reagować mi się nie chciało, bo mysli byly podobne :D
Osobiście czekam i nikogo do tego nie namawiam.
Wiem, ze nawet jeżeli akcje stracą na wartości i się zdematerializuja, to ich ostateczny finał nie musi być wcale w toalecie. Ale mi się nie chce rozpisywać jak ci.
To co obiecałem zrobię. Jak przyjdzie na to czas. Obiecuję!