Niby masz rację, ale prosiaczki i kurki mogą się rozchorować (czego Ci nie życzę) i weterynarz każe je zutylizować. Więc ryzyko jest zawsze. Zatem sprzedaj połowę swojej gadziny i za to kup taniutkie akcyjki. Będzie to bardzo rozsądna dywersyfikacja twoich inwestycji.