A czym budzi pana sympatię Donald Tusk? - pyta "Dziennik".
"Wieloma rzeczami, ale nie chcę mu prawić komplementów, bo tylko mu zaszkodzę - odpowiada J. Urban. - Najważniejsze jest jednak to, że zapewnia stabilizację. Chroni mnie przed obozem nienawistników, którym przewodzą Kaczyńscy. Z ich nacjonalizmem, mitem suwerenności"....Donald Tusk jest już przywódcą recydywistów osadzonych w więzieniach którzy na niego masowo głosowali a teraz stał się również przywódcą ludzi których można określić komunistyczno-UBecką mafią. Swoim zachowaniem zdobył pełne zaufanie tej grupy chroniąc ich przed dekomunizacją i luistracją.