A jak nazywasz to miejsce gdzi ejestesmy, cena spada a i tak nikt nie chce kupować, popyt pojawi się pewnie dopiero jak doleci do 0,30 lub niżej … to jak się umawiamy nazywać tę sytuację? Bo jak dla mnie dorzucający poniżej otwarcia próbują wyrzucić za wszelką cenę bo czują (tłumem) koniec górki i korektę.
I nie, nie mówię, że teraz to 0,01 i upadłość i cośtam .... mówię tylko, że wygląda, że zdechło i zrobi się nuda na długo. Bo kiedy jest szansa przy najbardizje optymistycznym wariancie na raport z pozytywnymi informacjami i jakimś zyskiem? Tak ... nie prędzej niż jesienią....
widziales ich fb? wysylaja posty z przed 3 lat ... kompletne pierd oly. Ale czy była zajawka ze odpalili warzelnie, ze jest piwo jakies? Nie! Pokazuja obrazki z piwami ktorych NIE DA SIE KUPIC bo juz dawno ich nie ma w sklepach.
Czy namawiam Cie do wyrzuceania tego? TEZ NIE! Po prostu zauwazam ze ludzie zaczeli sie tego pozbywac i chce normalnie pogadac co o tym myslicie bez wkrecania kogokolwiek ale tez nie chce byc wkrecany bo to jest o niczym.
Ilu nas tu jest? 10 osób? No to uwierz ze nawet jak uda ci sie ubrac wszytskich w swoje akcje po kolnieżyk to nie opchniesz wiecej niz 100-200k .... wiecej wszyscy nie wezma a realnie uda ci sie wkrecic pewnie kogos na 10k sztuk i koniec. Wiec nie warto czarowac a mozna sobie normalnie pogadac.
Znikam chyba .... wroce jak nie wiem zleci tak ze ruszy obrotami albo odbijae tak ze sam sie zastanowie czy nie dokupic na szybki myk .... jesli to uczciwie mowie ze powiem o tym dopiero jak wyrzuce co kupie, a wyrzuce na pewno bo jesli zaczne kupowac na gorce to bede chcial za wszelka cene wywalic zanim sie wywroci pamietajac ze nieprzebijalny sufit objawił sie w okolicy 0,55 - 0,59