Na dzień dzisiejszy brak kontaktu z browarem jest właśnie największym problemem dla nas, drobnych akcjonariuszy. a jak za pół roku te akcje (wciąż nie wiadomo jaka będzie ich ilość przecież, te 190mln to maksimum jakie założyli) wejdą na rynek, część będzie chciała je sprzedać to najpierw muszą "zarybiać staw" dobrymi informacjami, konkretnymi espi, umowami ze sklepami, przychodami ze sprzedaży itd. nikt nie kupi akcji, takich ilości,firmy, która nie rokuje na przyszłość. browar się odrodzi, zaczną warzyć piwo, będzie można je kupić w całej Polsce wtedy te akcje będą dużo warte, będą chętni i będzie fajnie. Na razie niecierpliwi sprzedają, ci co chcą kupić czekają na dobre ceny.