Ale ja nie wyrzucam tych pieniędzy w błoto, nie palę nimi w kominku i nie podcieram się nimi. Ja je po prostu przekazuję do brokera w zamian za akcje spółki. Również płacę pieniędzmi za rachunki lub za zakupy w sklepach. Akurat ja w ten sposób korzystam z pieniędzy. Oczywiście każdy może mieć swój sposób na korzystanie z pieniędzy. Ktoś może wyrzucać je w błoto (nie wiem, czy to w formie jakiegoś samolociku z banknotu, który ma lądować w błocie, np.?) albo palić nimi w kominku (choć to chyba mało wydajne źródło ciepła, chyba że topiony bilon daje lepszy efekt?). Tak czy owak, nic mi do tego, jak ktoś używa pieniędzy. Być może ja jestem staroświecki, ale wciąż używam pieniędzy do płacenia i kupowania.