pla, zanim Jethro Ci odpowie, moja drobna uwaga do Ciebie - nie jesteś obiektywny, bo przy całym kiszeniu Polnej teraz i sporym zjeździe od ostatniego szczytu przyznasz, że nie jest prawdą, co piszesz - gdyby tak było, to kurs od początku spadłby o połowę, a tak to po ostatnich spadkach, jest i tak kilkadziesiąt % wyżej, czyli więcej rośnie, niż spada...
moje skromne zdanie co do potencjału spadku - jak nie będzie żadnej katastrofy i celowych "pawi", to nie powinno już odczuwalnie niżej spaść - nie chcę pisać, że nie spadnie np. poniżej 13,6, bo zejdzie na godzinę kurs na 13,5, żeby potem wrócić do 14, a Ty już będziesz piętnował, że spadło niżej, niż pisałem... chodzi mi o to, że za mało prawdopodobne uważam, żeby spadło np. do 13 zł na dłużej, a do 12 (niektórzy wspominają, że tam ustawiają kosze...) jeszcze mniej prawdopodobne; a o 5 zł to niech niektórzy całkowicie zapomną...
czyli potencjał wzrostu kursu jest przynajmniej dziesięciokrotnie wyższy, niż jej spadku;
po co pytasz? zastanawiasz się, czy kupować Polną już teraz, czy poczekać jeszcze na dużo niżej? czy o co chodzi?
P.S. osobiście wierzę, że już w ogóle nie powinno spadać, tylko przynajmniej delikatnie się umacniać... jest to tylko moje zdanie i chciałbym, żebyś Ty przedstawił również swoje zdanie;