Fakty są takie ze główny akcjonariusz chce ściągnąć spółkę z parkietu ale (chyba się każdy zgodzi) ze chcą mieć 100% i do tego brakuje im 1,75% głosów. Wiec przymusowy wykup jest nieunikniony a cena będzie ustalona tak jak przy ostatnim wezwaniu. Za mało im brakuje żeby wycofać z akcjonariuszami mniejszościowymi a fundamenty jak najbardziej ok tylko czy to ma teraz jakieś znaczenie.Pozdrawiam akcjonariuszy.