no jak ?? sąd nad zwierzem musi być :-)))
najpierw pomocnik weterynarza musi zwierza zbadać, potem zda relację weterynarzowi, a ten wtedy niezwłocznie zawezwie głównych łowczych co by się ułożyli :-) jak się ostatecznie ułożą to dopiero tak wyleczonego zwierza wypuszczą na wolny wybieg i dopiero wtedy inne łowcze będą mogły na niego zapolować .... :-)))
z własnego doświadczenia jednak wiem, że po chorobie należy się pewien okres rekonwalescencji i dopiero za czas jakiś można "chyżo przed siebie" :-)))