w 2004 mial miejsce zamach terrorystyczny w Hiszpanii,wysadzono pociąg zginelo okolo 200 osob.Mialem w portfelu Boryszew w ciagu pierwszego dnia korekta zeszla 15% nastepnego dnia alcje zanurkowaly 8% po czym 3 go 25 % w ciagu kilku dni akcje zeszly kilkadziesiat procent.Nie wytrzymalem oddalem akcje ze strata ,zycie pokazalo ze byla to jednak tylko 40% korekta w trendzie wzrostowym.!!!
Nie jestem marzycielem,moje doswiadczenie na gieldzie zaczyna oscylowac w okolicy 16 lat,mysle ze to sporo jak na tu piszacych.I wiem ze takie konflikty moga rozmyc zyski firm do poziomow i ich kursy do poziomow o ktorym sie amatorom nie snilo.Ci ktorzy stoja przed kantorami i kupuja dolary widza to lepiej niz TY.Wiec przestan opowiadac bajki i zapamietaj sobie jedna bardzo wazna lekcję.Papier nie ma wartosci nawet kiedy przynosi dywidendy,pozostaje tylko papierem minimalna wartosc akcji to 1 gr i sa sytuacje kiedy NIC przed takim spadkiem nie jest wstanie uchronić.
I to by bylo tyle na temat watku Jwc ani ta firma ani jej akcje mnie nie interesuja.Zycze wysokich zyskow.