Masz rację, chodzi o zarząd, tym gorzej dla spółki ponieważ jego rola w spółce była kluczowa. Tłumaczenie rezygnacji decyzją przejścia na emeryturę jest na tyle absurdalne że facet jest właścicielem kilku firm, w tym funduszu inwestycyjnego w biotech, jest zatrudniony w innej biotechnologicznej firmie, i w tym biznesie może pracować do 100-ki. Moja mama ma 76 lat, jest lekarzem i pracuje 10 h dziennie pomimo że jest ustawowo na emeryturze i nie zamierza zakończyć kariery przed śmiercią. Należy zadać pytanie zarządowi czy powiązane podmioty Pana Samsona od co najmniej 6 miesięcy nie sprzedają akcji.
Jeśli fundusz inwestujacy w biotech należy do Pana Samsona to chyba nie ma wątpliwości że Pan Samson posiada-psiadał akcje MOC w pośredni sposób.
Zacznij koleś zadawać ważne pytania zarządowi, w końcu twój nick do czegoś zobowiązuje, chyba że odmieniasz rodzaj męski od pyty. Wiesz co to jest pyta?