Felix ma rację. Akcje formalnie jeszcze nie zmieniły właściciela. Wygląda to na jakąś umowę przedwstępną.
Po co takie kombinacje? I po co kupujący przepłaca? Może jest w tym jakieś drugie dno. Brak przejrzystości zawsze stwarza większe ryzyko. Ta spółka od dawna wydaje mi się szemrana z prezesem na czele.