Testy Roche - hehe przecież to zupełnie inna liga, każda ingerencja na guzie wiązę się z bardzo dużym prawdopobieństwem rozsianiem, rozrostu i przerzutów komórekj nowotworowych po organiźmie zazwyczaj idzie to najpierw po węzłach chłonnych. Zanim te tkanki sobie tam pokroja oznaczą i coś tam robią to już dawno taki pacjent będzie leżał w grobie. Nie o to chodzi. Może w Polsce przy naszej mentalności właśnie takie rozwiązanie by się wspaniale przyjęło ale chodzi o jak najmniej inwazyjne podejście do guza lub zeroinwazyjności szczególnie jak jest złośliwy. I profilaktyka by nie ciąć a po wykryciu i oznaczeniu biomarkerem poddać chemii, celowanym leczeniu / immunoterapii itp.. No ale u nas to wszystko leży i kwiczy i lepiej ciąć.. Główny slogan SDS: "Zwiększenie przeżywalonści raka o 30% do 2030..." ale na pewno nie w Polsce - można o tym zapomnieć.. Jestem skłonny poczekać aż do tej daty a poźniej niezależnie od ceny akcji wyjśc z papieru.. może nawet kurs szorować po dnie.. wiec zostanę chyba ,że będzie jakaś korzyść dla amortyzacji podatku (bo są i inne pozycje w toku) ale to dopiero pod koniec roku.. ;)