Wszystkie donosy zostały oddalone jako bezzasadne. Prokuratura umorzyła śledztwa. To były zwykłe pomówienia, nastawione na atak medialny. Parszywe, płytkie myślenie. Nawet KE, która dostała kilka donosów nie dopatrzyła się nieprawidłowości i nie cofnęła dofinansowania. Chodziło o to, żeby PKP nie odebrało Dartów, nie zapłaciło Pesie i w ten sposób doprowadziło jej do upadku.