Nie mam wiele tych akcji tylko 2,2k ale kupione drogo bo jeszcze w 2011 roku. Duża strata i czas jaki posiadam te akcje determinują mnie do całkowitego ignorowanie tego typu propozycji nabycia moich aktywów. Swoją drogą równolegle prowadziłem własne inwestycje w branży budowlanej i tu przez ten sam okres zarobiłem sporo ponieważ mogłem liczyć na własne siły i umiejętności. Ten eksperyment z zakupem akcji i liczeniem na zysk w postaci dywidendy okazał się całkowitą iracjonalną w polskich warunkach mrzonką. Całe przejęcie spółki pokazuje tylko skale demoralizacji osób ,które zarządzały POLNORDEM w ostatnim okresie a wcześniej bajkopisarstwo poprzednich zarządów.