Wy MOI UKOCHANI PISOWCY - nie umiecie przebaczać...
A ja dzięki temu, że mnie okradliście i pozbawiliście wiary w sprawiedliwość, niezależność i uczciwość takich polskich instytucji jak np. KNF czy BFG ( nie będę wspominał o TK, bo to jest parodia nad parodiami, chodzi mi o normalną utratę niezależności niezależnej instytucji państwowej ) nauczyłem się przebaczać...
To smutne... Ale zrozumiałem, że jako Polak z moim prawami jestem nikim i niczym wobec potężnej organizacji mafijnej, która jak wielki pająk z trylogii Tolkiena usidliła w swoje trujące sieci NARÓD POLSKI. Tym razem nie ma buziaka, MOI UKOCHANI PISOWCY.