Forum Gospodarka i polityka +Dodaj wątek

Re: Chcieliście to macie.

Zgłoś do moderatora
UE przygotowuje zakaz korzystania z belgijskiego portu Zeebrugge przez rosyjskie tankowce LNG

Unia Europejska podejmuje kolejny krok w kierunku całkowitego odcięcia rosyjskiej logistyki energetycznej: Bruksela planuje zakazać rosyjskim tankowcom LNG korzystania z portu w Zeebrugge w celu przeładunku gazu innego niż rosyjski.

https://u.newsua.one/uploads/images/default/gettyimages-1252160397-scaled.webpTo jedna z ostatnich luk prawnych, która pozwoliła flocie Novateku utrzymać globalną obecność pomimo sankcji, pisze Politico.

Pomimo zakazu importu rosyjskiego gazu, rosyjskie gazowce nadal zawijały do ​​europejskich portów i przeładowywały ładunki z innych krajów. Ten schemat pozwolił Moskwie ominąć niedostępne zimą szlaki arktyczne i wesprzeć projekt Yamal LNG. Zeebrugge stało się kluczowym węzłem dzięki umowie między Fluxys a Yamal LNG, ważnej do 2039 roku.
Pod presją szeregu państw członkowskich UE i europosłów Komisja Europejska zgodziła się uwzględnić kwestię infrastruktury przeładunkowej w 20. pakiecie sankcji, spodziewanym na początku 2026 roku. Skutecznie blokuje to dostęp rosyjskiej floty do przeładunku, co będzie poważnym ciosem dla logistyki Novateku i jego zdolności do utrzymania łańcuchów eksportowych.

Belgia wcześniej zablokowała tę inicjatywę, ale teraz twierdzi, że poprze zakaz, jeśli będzie on prawnie uzasadniony. Jest to konieczne, ponieważ Moskwa i niektóre kraje UE, w tym Węgry, już przygotowują się do zaskarżenia ograniczeń gazowych w sądzie.

Zamknięcie portu Zeebrugge dla rosyjskich gazowców byłoby jednym z najpoważniejszych ciosów dla rosyjskiego sektora LNG, który i tak traci rynki zbytu z powodu sankcji i rosnącej konkurencji. Dla Novateku oznaczałoby to gwałtowny wzrost kosztów logistycznych i ograniczenie manewrowości – kolejny krok w kierunku stopniowego ograniczania obecności Rosji na globalnym rynku LNG.

„To decydujący moment w historii Europy"
Szwecja zwiększy swoje wsparcie dla Ukrainy.
Rząd Szwecji podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy rozwojowej dla Tanzanii, Mozambiku, Zimbabwe, Liberii i Boliwii. Środki te zostaną przeznaczone na wsparcie Ukrainy. Ogłosił to na konferencji prasowej szwedzki minister handlu zagranicznego i współpracy rozwojowej Benjamin Dusa .
„Widzimy, że Ukraina będzie musiała stawić czoła wielu wyzwaniom w przyszłym roku. Ukraińcy zmagają się z najsurowszą zimą od początku wojny. To decydujący moment w historii Europy” – wyjaśnił minister, tłumacząc decyzję królestwa.
Kwota pomocy, która miałaby zostać udzielona tym pięciu krajom, wyniosłaby 700 milionów koron (74,39 miliona dolarów) w 2026 r. i 900 milionów koron (95,64 miliona dolarów) w 2027 r. Kraje te nie otrzymają środków od Szwecji po 31 sierpnia 2026 r. W wyniku realokacji środków, kwota niemilitarnego wsparcia ze strony Królestwa dla Ukrainy ma wynieść 2 miliardy koron (212,55 miliona dolarów).
Rząd Szwecji ogłosił wcześniej, że budżet pomocy rozwojowej zostanie zmniejszony z 56 do 53 miliardów koron (z 5,95 do 5,63 miliarda dolarów) w ciągu najbliższego roku. Rząd zamknie również szwedzkie ambasady w Boliwii, Liberii i Zimbabwe, których głównym celem była pomoc.

dziś jak rosja jest tak słaba tylko pomoc , neutralny kraj staje się większym sprzymierzeńcem naszym - nie musi wspierać militarnie bo od tego jesteśmy my - UE.