Naiwność to droga do piekła. Ileż to już było cudownych planów, zmian, reorganizacji. A jakie efekty? czy to nie kolejne mydlenie oczu? Aż się wierzyć nie chce, ze ktoś może się na to łapać. Wystarczy, że są ponadprzeciętne zyski...tylko jakoś ten kurs zapierd...a nie w tą stronę.