A jak ty byś nazwał upadłosć w której dotychczasowi własciciele zostają pozbawieni praw własności, jak dla mnie jest to upadlość Likwidacyjna. Tylko że w polskich warunkach powołuje się syndyk masy upadłosciowej. W USA który jest bardziej liberalny jeśli chodzi o sądownictwo, Tarik który ma fundusze zadeklarował się spłacić wierzycieli wedłóg pewnego planu ale w zamian dostaje aktywa firmy. Ponieważ wierzyciele w ogromnej większości się zgodzili nazywamy to układem a sędzia nie musi powoływać syndyka masy upadłościowej i którym notabene zostaje Tarik. Firma w takiej sytuacji nie musi przejść fazy likwidacji, jak to mialoby miejsce w Polsce. Jest to w pewnym sęsie skrót prawny ponieważ uzyskuje się to samo ale firma formalnie nie jest likwidowana jedynie zmienia się własciciel, nowy własciciel reguluje zobowiazania a stare akcje są anulowane?
Ja wiem ze w Polsce istnieja tylko pojęcia Upadłość ukladowa i likwidacyjna z tąd problem z jednoznacznym przetłumaczeniem na język polski takich ruchów jaki jest na CEDC. Ci więksi optymiści tłumaczą sobie cały komunikat jako upadlosć układowa i odnoszą to do Polskich realiów góbiąc po drodzę całą masę informacji i wyciągając wniosek że nikt nie ma prawa pozbawic ich praw do akcji.