No jasne, „tylko procedura” – a ja wierzę w św. Mikołaja w sierpniu.
Prawo prawem, ale jak ktoś wpuści im pakiety po 12,50, to będą się cieszyć jak dzieci z nowej kolejki w wesołym miasteczku.
Prawdziwe zakupy – jeśli w ogóle – zaczną się dopiero gdzieś przy 20 zł, bo dopiero tam zaczyna się rozmowa o realnej wartości Fasinga.
Sprzedaż poniżej? To tak, jakby oddać mieszkanie w centrum Katowic za cenę garażu w Pcimiu.