Re: Biedronkowy gwóźdź do trumny...

Szanowan Pani,

Z chęcią mogę postarać się pomóc, ale droga Pani na pewno nie przy oferowanej cenie.

Od jakiegoś czasu przyglądam się spółce (1 z 6 spółek w obserwatorium) i biorąc pod uwagę wszystkie dostępne dane i informacje (zarówno te mające pozytywny wpływ jak i negatywny) to docelowa modelowa wycena wychodzi mi w przedziale 3,90- 4,05 (żeby nie było drastycznego rozstrzału odrzucam jedną najbardziej negatywną informację ze spółki...). Mam oczywiście trochę biały szum w kwestiach marżowości tych nowych produktów i co za tym idzie EBITDA -> wyniku netto, no ale spółka powściągliwa jeśli chodzi o komentowanie tych kwestii. Zarząd dotychczas przy każdej okazji omijał to z daleka, mimo, że dla właścicieli jest ona kluczowa. Trochę zatem samemu optymistycznie pozakładałem scenariusze na bazie dotychczasowego doświadczenia, spółek podobnych i researchu.
Także przy proponowanej cenie sprzedaży byłoby to dla mnie ryzykowane wchodzić teraz na ~10%.
Jak miałbym kupować to z myślą o zwrocie min. 30%. Muszę się liczyć z nieoczekiwanymi nagłymi spadkami (sama Pani zauważyła co może zdziałać jedno kliknięcie, a na wykresach historycznych to norma), więc i większym ryzykiem, za które chcę większą premię, co za tym idzie Pani cena nie wchodzi w grę.

Mogę odkupić 20-25k, ale po max. cenie 3 PLN. Oczywiście po drodze zgarnie Pani (+pani sąsiad jesli sie przyłączy :) ) też wyższe zlecenia, więc nie będzie najgorzej. No i przede wszystkim nie wyleci Pani poza arkusz. Akcje posiada Pani długo, więc zysk zapewne będzie no a że mniejszy niż by Pani sobie życzyła to w nagrodę będzie spokój, którego Pani pragnie :). Proszę skalkulować.
Jeśli Pani reflektuje to zapraszam. Rano niestety nie będzie mnie przy komputerze, ale później…

Pozdrawiam