hehe..........ale wczoraj wieczorem to sobie ładnie w czajnik wlałeś..........nie, żebym miał coś przeciwko, bo sam sobie wczoraj poświętowałem , ale jeden koleś tutaj miał rację, ..........miło jest trafić raz z analizą, lecz wymagania forumowiczów względem ciebie wzrosły i teraz aby im sprostać, musiałbyś dokonywać prawie cudów opisując przyszłość, inaczej znikniesz jak motyl1604 z kopexu , bo okrzykną cię zwykłym naganiaczem. A jeśli zależy Tobie na szacunku, to szanuj to co już tu osiągnąłeś, i nie dawaj się wciągać w jasnowidzenie oraz nie pisz po alkocholu........................hehe...............pozdrowionka
PS. Powiedz mi co Ty masz z tego, że ktoś tam dzięki twojej ciężkiej pracy zarobił na np . nowy samochód, czy nowy dom w tydzień czy dwa.............satysfakcję?....poczucie uznania? ................bo przecież nie piszesz z filantropijnej litości ? ......