Nie wiem, o co ta kłótnia. Ja mam swoje przemyślenia, swoją wiedzę AT, aczkolwiek nie górnych lotów, ale mam już przewagę nad rynkiem. Cały czas się uczę, słucham innych, którzy są lepsi ode mnie. Piszę tu swoje przemyślenia, bo lubię dzielić się tym. Czasami faktycznie nie jestem poważny, żartuję lub nawet komuś podokuczam, ale nikogo nie obrażam. Przecież całe to forum jest pewną zabawą psychologiczną, przepychanką kto ma rację, kto był lepszy, kto zna więcej faktów itd. Grunt, że piszę zgodnie ze swoim sumieniem. Przecież nikt z nas nie zna przyszłych świec wykresu. Jedynie możemy starać się zdobyć przewagę nad rynkiem i w pewnym stopniu przewidzieć sytuację. Starajmy się mieć ten jeden % przewagi, jak kasyno ma nad klientami, a będziemy na plusie w długiej perspektywie.