Drogi ~Magazynier
jak zwykle dziękuję za Twój głos rozsądku w tym całym zielono czerwonym małpim gaju.
Przyglądam się temu nadal z kilku powodów, jeden z nich to po prostu dalej nie wierzę, że coś takiego może się jeszcze dziać w cywilizowanym jakby nie patrzeć kraju..... :-)). Nawet jeśli coś z tego co zostało powstanie jak piszesz, w sensie zostanie kupione albo w jakikolwiek inny sposób przejęte przez inny podmiot, to upadłość likwidacyjna oznacza jedno - tutaj gasimy światło.
Ten Kredens to jest jeszcze ciekawy temat bo to była fajna inicjatywa i szkoda to bez względu na aktualną wycenę ot tak po prostu odpalić... Warto było by poszukać na to jakiegoś sensownego pomysłu ale to trzeba po pierwsze umieć, a po drugie chcieć....a tutaj chodzi raczej wyłącznie z tego co widać o jak najszybsze upłynnienie tego jakkolwiek byle jak najszybciej....
A a'propos Twojej wypowiedzi to tylko słowo "teraz" bym wykreślił ..., a słowo "już" zastąpił bym słowami "od początku" ... :-).