Przy sprzedaży za 300mln dolarów (środek wskazanych widelek, choć proszę nie brać tego za pewnik, to moje oczekiwania względem CC) masz 140zl brutto. Jak giełda wycenia i ile zwielokratnia kurs względem dywidendy, to mniej więcej wiadomo.
Ja chcę tylko przypomnieć o co idzie gra. Patrzy się na urządzenia referencyjne. Np dla ArtiClampa referencyjna jest transakcja JJ, gdzie sprzedaż poszła za 400mln dolarów plus kolejne (??) płatności za kamienie milowe.
I to jest jak najbardziej realne do osiągnięcia. Czy będzie - nie wiem. Wiem że urządzenia działają. Osobiście mam znajomą która była operowana CC i odzyskała zdrowie. Dlatego m.in. tu jestem. To nie są też rurki AWM ani super testy od IGN dystrybuowane przez sprzedawcę akumulatorów.
Zapytacie wtedy dlaczego kurs jest tak nisko skoro są takie perspektywy? Na każdej spółce na giełdzie, od Wawy po Wall Street, przez 99,99% czasu Spółki pozostają niedowartosciowane lub przewartosciowane, czesto skrajnie. Taka uroda giełdy. A u Nas, na Medinice, komuś wybitnie zależy żeby zgniesc max kurs. I to też jest naturalne, bo akcji ciężko kupić. Pamiętacie jak przed wrześniowy spadkami było po 11-12tys akcji na sprzedaży na całym arkuszu? To sobie przypomnijcie i połączcie kropki. O przewalanych sztucznych transakcjach bo 20-80tys akcji na raz nawet nie będę wspominał, bo stary akcjonariat wie o czym mówię.