Re: A tak po prawdzie...

No ja myślałem że Ty jesteś bystrzejszy, ale myliłem się. Wciąż nie zrozumiałeś że ta dwoistość z mojej strony jest dedykowana Tobie.Do czego ona jest mi potrzebna? Nie łudzę się że zrozumiesz, ale powtórzę po raz n-ty : żebyś nie wiedział gdzie ruszać kursem, żebyś nie wiedział jak mi robić pod górkę bo obawiam się że masz takie intencje. A więc jak tam było ostatnio? że czekam na 0,1? Ok, no to dzisiaj powiem że będzie rakieta i bardziej skłonny jestem z nią się zgodzić bo znowu dokupiłem. Ale niewiele, z czuciem, bo na właściwe pakiety dopiero czekam, cena jaka mnie interesuje jest Ci znana. Ty oczywiście dalej z uporem i wytrwałością maniaka będziesz na to wskazywał bo po prostu nie rozumiesz. Jak ci się żyje z taką płytkością pojmowania? Ta płytkość jest też widoczna w Twoim rozpoznawaniu kto dla Polski jest lepszy. Tłumaczyłem Ci to jak się przedstawiałeś jako obserwator.Pamiętaj że trzask potrzebuje teraz takich jak Ty. Potem o Tobie zapomni a na końcu elity niemieckie zapomną o trzasku, bo wykonają proste rozumowanie : "skoro zdradził swój kraj to teraz może zdradzić mój" i wprowadzą swoich. Trzask myśli sobie "kiedy to tam będzie, może już umrę ważne że mój odwłok ma teraz wygodnie". Może się zdziwić. Kolaboranci cudzych przed zaborami myśleli podobnie jak trzask, ale jak stały się faktem oni prędko stali się trupami z powyższych powodów. Sprawdź sobie, jest na kartach historii. Trzask jest po prostu naiwny dlatego jest idealnym narzędziem. Ufam że kolaborantów i zmanipulowanych jest mniej. Piszę Ci to z życzliwości bo Cię lubię, nie bierz w tym udziału.