Łojoj, biedny i zawsze prawdomówny bomiłuno(wy)chodzik użala się na nrankora... ;-D
Sam kłamiesz...;-D
I nie dotrzymujesz słowa... ;-D
Ale mi to nie przeszkadza...
Przeciwnie - bawi...
Gdzie te twoje 100K pekacem?...
Wtpiłes w bomi i naganiasz na dokupowanie... ;-D
Obiecujesz wzrosty, których weciąż nie ma... ;-D
Sam piszesz o mnie, co ci slina na język przynosi... ;-D
I pisz sobie... ;-D
Wisi mi to ;-D
Ja tez postawiłem ci konkretne zarzuty i konkretna ofertę merytorycznej dyskusji, ale stchórzyłes... ;-D
Nieważne. Twoje prawo... ;-D
A moja uciecha... ;-D
Jak ty piszesz na niekorzysc innych i potem smiejesz się z nich to co innego?
Ja przynajmniej nie mam papierów i potem nie smieję się, ze na kimś zarobiłem
Ja śmieję się z takich arogantó jak ty...;-D
Obrzydliwe kłamstwo zarzuca mi ktoś, kto zawsze pisze całą prawdę i tylko prawdę...?!
Chyba księżycową... ;-D
I masz rację - wszystko, co omnie piszesz, spływa po mnie jak po tłustej kaczce i cieszy mnie, ze w2 swej desperacji cierpisz na rankorową bezsenność...
Dzisiejsza sesja tak cię zdołowała?
I słusznie...
twoja gromadka znajomych z górek dylewskich ci nie pomogła?...
Oczekujesz wspólczucia?...
Niestety, nie skorzystałes z mocih ostrzeżeń...
Będziesz cierpiał od mej ironii... ;-D
I nie kłamałeś pisząc, ze prezes wszystko dostanie na walnych?... ;-D
Dla ciebie nie muszę być nic wart i możesz mnie nazywać jak chcesz... ;-D
Tyle twojego, co sobie tu ulzysz, aja bedę miał z tego uciechę...
Tylu ludziom sam nadokuczałeś, ze teraz trafiłeś na kamień, gdzie twój księzycowy dowcip i jest tępy...
Załosny. Nijaki. Jak twe bomiprognozy... ;-D
Ale najbardziej cierpisz portfelem (najniższe close w historii!) i ambicją, ze sprawdzxają się moje prognozy a nie twoje... ;-D