Oczywiście Ostry .. dlatego nie ma sensu łapać ani dołków ani górek choć .. w trendzie spadkowym , łapanie górek ( zwracając uwagę aby nie przesadzić z depo ) , ma większe uzasadnienie .
Tak czy inaczej - nic takiego się w obrębie głównych spółek z W20 nie stało ,
co uzasadniałoby wzrosty w granicach 7-10 % w 2 dni .. ?!
Jakie uzasadnienie ma np. wzrost ceny KGHM o ponad 10 % przy spadającej cenie miedzi
... i perspektywie przeszacowania majątku .. ?!
GPW to płytki rynek a - MOIM ZDANIEM - zagranica może przyjdzie po nasze obligacje
.. ale w akcje największych spółek jeszcze długo nie będzie INWESTOWAĆ
bo to jest całkiem bez sensu .. chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego ...
Tu idzie gra o kontrakty ,
.. bo na kontraktach jest kasa drobnych - robią tu duży obrót.
Akcji nie maja - wiec można ich wywieźć .. gdziekolwiek
tak długo - jak długo będą chcieli grać ..
bo jak się wycofują - spada LOP .... a to koniec gry ..
Pisałam wiele razy , że boje się grac pod górę ,
bo rynki są tak napompowane kasą i polityka , że wystarczy drobne info + "awaria" brokera
i .. można się ocknąć z ręką w nocniku.
Wolę zaczekać aż ruch w górę się wyczerpie ..
.. i zagrać spokojnie .. S
ale .... każdy gra jak chce ...
Jak Pan Minister Morawiecki w ramach przyjaznej giełdy zacznie ją ..
.. cywilizować .. zlikwiduje fixy , ujarzmi animatorów
wróci do podawania informacji o krótkiej sprzedaży , koncentracji futures
.. itd ... itd ...itd ... czyli
chociaż symbolicznie zaświeci nam "światło" w tym ciemnym pokoju bez klamek ..
to może uwierzę w dobre intencje .
Na razie - słucham go tak jak kandydatki w wyborach Miss Świata :
" Chciałabym zaprowadzić na ziemi pokój i zlikwidować głód" .. :-))