na to wygląda.
Wcześniej widać było koncentracje popytu w okolicach 2.30 nawet kiedy mieliśmy panikę na rynku i nagle wodospad. Jest to sygnał że cena emisyjna będzie inna niż przypuszczano jeszcze 3 tygodnie temu.
Szkoda tylko że ustalenie ceny emisyjnej nie odbywa się np. po sukcesie w Hiszpanii. Spodziewałem się, że się wyrobią bo o drugim etapie informowali 23.05