Mało ludzi ma te obligacje. Większość kupiły instytucje. Inwestorzy, którzy się interesowali i wiedzieli więcej wychodzili z inwestycji po 5% nominału, żeby cokolwiek odzyskać na pewno. Dalej ci co zostali sprzedali za 1 grosz komuś przypadkowemu żeby odliczyć stratę (2021 był raczej zyskowny na GPW). Oczywiście nowi posiadacze pewnie nawet nie bardzo wiedzą że mają te obligacje na rachunku...
Ja wynająłem najpierw firmę windykacyjną a potem adwokata od prawa międzynarodowego, żeby pozwać te cypryjskie i maltańskie podmioty związane z rodziną pana HK. Żałuje, bo straciłem na to dodatkowo sporo kasy,
Moim zdaniem nawet ochłapów dla nas nie wystarczy, kiedy wyszły te lewe faktury, Jeśli nawet prokurator coś tam znajdzie i zajmie z majątku HK to pójdzie na te zaległe podatki.