Dlaczego nie uśredniasz? Jeśli doszedłeś do 70% straty, to znaczy, że twardo te akcje trzymasz. Z jakiegoś konkretnego powodu? Domyślam się, że masz nadzieję, że odbiją i strata się zmniejszy. Skoro jednak zakładasz taki scenariusz, nawet na zasadzie czystej nadziei, to dlaczego nie dokupisz i nie uśrednisz? Pytam serio. Bo masz tylko dwie opcje: uśrednianie, bo wierzysz, że jednak trend się odwróci lub sprzedaż i odzyskanie chociaż 30%. Czekanie bez podjęcia żadnej z tych decyzji to nie jest trzecie wyjście, bo trzeciego wyjścia nie masz.
PS.
Ja bym uśredniał.