Praktyka pokazuje, że wzrosty na immo są mocniejsze niż wskazywałaby na to AT i podobnie ze spadkami - psychologia robi swoje. Dlatego wsparcie przewiduję dopiero na 2,70, ale dużo może tu namieszać tez kurs złotego, myślę, że czas na jakąś 5% korektę wzrostową na złotym co się zbiegnie ze spadkami na immo i panikarstwem i może nawet się skończyć na 2,50..dzięki temu później będzie jeszcze piękniejszy wystrzał w górę:)
pozdrawiam