Rozumna istota ludzka przypomina statek. Kapitan ma cel – wie, że płynie do portu i kieruje się tam przez obserwację układu gwiazd. Tak działa normalny człowiek – ma rozsądek, interesuje go prawda i ma wolę. Gdy widzi cel, czy też coś co powinno być zrobione, wtedy chce to zrobić. Posiada też emocje, które jakoś wyraża – np. otrzymuje złe wiadomości i wtedy płacze. To nie płacz wytwarza ideę złych wiadomości, ale to raczej ta idea wpływa na emocje. Rozum i wola nie zawsze mogą kontrolować bezpośrednio emocje, ale mogą kontrolować je pośrednio, przekierowując myśli w inną stronę. To prawda, że podświadomość może mieć na taką osobę jakiś wpływ, tak jak woda będąca na zewnątrz statku może dostawać się na pokład. To prawda, że tło społeczne czy ekonomiczne może wpływać na człowieka – ale nigdy w pełni go determinować. Kombinacja tego wszystkiego konstytuuje świadomość – określa poczucie tego co dobre i złe. Tak wygląda to u normalnej osoby.