po pierwsze, na rynku kapitałowym, każdy akcjonariusz/inwestor jest dawcą kapitału...
przypadek Qumaka ściąga wzrok spekulantów - kurs mocno spadł, duża niepewność, duże ryzyko itd... ale choć do 11 października czasu zostało niewiele to popytu też nie ma, więc tych spekulantów chyba za wielu też nie ma...
nie ma się co dziwić, bo po co kupować, skoro z każdym dniem jest coraz niżej i myślę, że dopiero korekta wzrostowa mogłaby przyciągnąć większy popyt.