Pytanie. Co by się stało gdyby spółka przeprowadziła gigantyczną emisję (jakieś kilka mld EURO) i przejęła np. sieć biedronkę i lidl?
-Krótko terminowo wszystko pięknie (były by nawet duże zyski)
-Średnio terminowo już gorzej (coraz większe koszty które niedługo wyprzedza przychody) .
-Długo terminowo (czyli po 12 mc) katastrofa ocet na półkach jak za komuny.
Chyba nawet na rynku bez konkurencji by popłynęli.