do "wtajemniczonych"
czegoś tu nie chwytam
czym więcej (większych) kontraktów tym mniejsze zainteresowanie papierem
i powolne osówanie się kursu
czyżby energopol stał się instytucją charytatywną i wykonuje roboty poniżej lub po kosztach własnych.
jeżeli ktoś coś wie na temat rentowności wygrywanych przetargów proszę o wypowiedź