Od 3,5 miesiąca( 110 dni) jesteśmy w długoterminowej 6-cio letniej hossie na warszawskiej giełdzie. Nie jestem specjalnie odkrywczy, że dużą część tej hossy zwiększające ceny akcji (nie mylić z wartością) to bogata inflacja, która potrwa jeszcze dobre kilkanaście miesięcy, a następnie będzie się powoli obniżać do przyzwoitych rozmiarów. Te przyzwoite rozmiary wraz z następnie postępującą deflacją będą ostatnią falą hossy, gdzieś w okolicach 2027/2028 roku. Pozostawiam prognozę WIG 20 na 6000 pkt, a wycenę spółki GPW podwyższam z 80 PLN na 95 PLN (chwilowo może osiągnąć nawet 100 PLN). Oczywiście będzie dużo lepszych okazji inwestycyjnych, zwłaszcza tych poważnych firm, ale i śmieciowe też mogą być chwilowo drogie jak to jest zazwyczaj ze śmieciami w wielu dziedzinach.Proszę się nie sugerować moim przeglądem sytuacji w swoich decyzjach inwestycyjnych. Powodzenia.