Najpierw trochę faktów:
Gra, której produkcja EA kosztowała 3,4 mln PLN sprzedała się w ok. 350 tys. egzemplarzy w dwa miesiące (ponad 312 tys. sztuk zaraportowane przez spółkę przed promocją)
Co daje przychód (bazując na wcześniejszych raportach spółki) ok. 15 mln PLN
Oceny się poprawiają
Dynamika sprzedaży się poprawia (zwłaszcza w krajach anglosaskich ze sprzedaży w których więcej kasy trafia do spółki)
W przyszłym roku (lub na początku 2026) mamy premierę pełnej wersji gry, która cieszy się tak dużym powodzeniem (co ważne spółka może w całości sfinansować to ze środków własnych czyli nie będzie opóźnień związanych z poszukiwaniem inwestora etc.)
Dodatkowo współpraca z Noobz może w przyszłym roku przynieść kolejny tytuł, który oparty na tej samej technologii co IFZ może cieszyć się podobnym zainteresowaniem.
Spółka regularnie płaci dywidendę i zgodnie z zapowiedzią zarządu za 2024 rok też należy się jej spodziewać.
Biorąc pod uwagę powyższe zastanawia mnie ciągle skąd ten płacz na forum???
Największe niebezpieczeństwo związane ze słabymi ocenami EA wydaje się zażegnane, nic tylko czekać na premierę FR
Chyba, że ktoś może rzucić jakąś garść faktów mówiących o istotnych zagrożeniach przed spółką?