czy nie jest już za późno. Mleko się wylało.
Wg. mnie rozliczenie i sposób głosowania powinien dotyczyć tych, którzy odpowiadają za doprowadzenie do obecnego stanu rynku finansowego (GPW) jak i tych, którzy nie znając się na problemach gospodarczych i rynku finansowego proponują rozwiązania nie dotykają istoty problemu. Jak wiesz od lat czytam, analizuję, piszę, proponuję rozwiązania, pokazuję przykłady i krytykuję wszystko co jest niezgodne z przewodnią myślą naszej transformacji gospodarczej i ustrojowej.
Dla przykładu:
https://www.bankier.pl/forum/temat_mlody-i-ty-sie-pytasz-jaka-partia-powinna-wygrac,18020541.html czytane łącznie z
https://www.bankier.pl/forum/temat_jak-po-wkladala-lapy-w-gospodarke-to-byly-same-dobre-pomysly,17977729.html Nikt się wtedy nie przejmował takimi tekstami. Była płynność, były OFE, byli dawcy kapitału - inwestorzy indywidualni, była możliwość korzystania z przepisów uchwalanych przez posłów, z których jedynie 10% inwestujących na rynku, była możliwość drukowania akcji, skupu akcji za pieniądze spółek publicznych, była możliwość zamieniania spółek publicznych w prywatne folwarki.
Jak teraz już tego nie ma, jak GPW zamieniono w KASYNO (słowa Prof. Belki) to zrobił się problem.
Ma rację George pisząc "
Ci których interesuje giełda pewnie i tak wiedzą o propozycjach PIS czy tez KE. Kilka tys. głosów w skali kraju nic nie zmieni.Społeczeństwa to nie interesuje, przytłaczająca większość nie ma żadnej wiedzy o rynkach finansowych, o instrumentach pochodnych w szczególności."
W obecnej chwili, gdy na GPW zostali nieliczni inwestorzy indywidualni bardzo prosto jest uzasadnić opodatkowanie rekinów giełdowych.
Załączone przez ciebie teksty też czytałem, ale ich nie komentowałem właśnie dlatego, że mam świadomość, że musiałbym stanąć w obronie
OSÓB ODPOWIEDZIALNYCH ZA DOPROWADZENIE DO TEGO, ŻE ZGŁASZANE SĄ TAKIE PROPOZYCJE. Takie osoby jak MŁODY i SEBASTIAN BUCZEK to przykłady ruiny moralnej i etycznej polskiego rynku finansowego, które w dalszym ciągu nie rozumieją do czego doprowadziły i tego, że bronią w dalszym ciągu własnych interesów, a nie rynku i GPW.Czytając te teksty miałem świadomość, że opodatkowanie tych transakcji w chwili obecnej ma małe przełożenie na wpływy do budżetu i przyniesie więcej szkody niż pożytku, ma charakter bardziej propagandowy niż merytoryczny.
Jak wiesz wielokrotnie pisałem o problemie opodatkowania transakcji giełdowym oraz opodatkowania transakcji na rynku pochodnych.
Zawsze uważałem, że
co najmniej powinny one być zrównane co do skali opodatkowania. Zawsze będę przeciwnikiem wyższego opodatkowania transakcji na rynku realnym - akcji i niższego opodatkowania instrumentów wirtualnych - pochodnych.
Mam nadzieję, że Pan Paweł Szałamacha - prawnik i były Sekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa wie, gdy można uzyskać realne wpływ do budżetu i spowodować, że rynek finansowy stanie się rynkiem, a nie kasynem.
Tymi miejscami są :
- Ulgi i zwolnienia podatkowe od dywidend i zysków. Wg. danych z którymi mogłem się zapoznać są to kwoty w okolicach 50 mld zł.
- zablokowanie wyprowadzania miliardów złotych kosztem spółek publicznych oraz inwestorów indywidualnych i mniejszościowych w formie skupu akcji własnych (
sprzedawanych przez inwestorów większościowych - przykład Pana BUCZKA i QUERCESA) na podstawie art. 363 KSH (wystarczy policzyć ile miliardów zł. wyciekło z GPW w tej formie),
- zablokowanie możliwości korzystania z prawa głosów na WZA spółek publicznych przez podmioty zarejestrowane w rajach podatkowych do czasu ujawnienia przez nich udziałowców tych podmiotów.
- zmiana przepisów ustaw o obrocie w kierunku zrównania praw wszystkich inwestorów, ograniczenia działania skupowania akcji przez podmioty dominujące i współpracujące z nimi.
- wprowadzenie ostrych warunków skupu akcji po przekroczeniu progów wymienionych w ustawie o obrocie, czyli likwidacja tzw. nieformalnego przejmowania spółek publicznych,
- i wiele innych prostych do wykonania czynności z zakresu nadzoru nad rynkiem, aby nie dochodziło do żenujących sytuacji, że spółki zarejestrowane w rajach podatkowych na drodze prawnej - sądowe dochodzą swoich roszczeń, których nasza KNF nie wychwyciła.
(można się zapoznać z takim komunikatem, czytając forum znanej ci spółki).
Życzę powodzenia. Może pokoleniu 40+ uda się naprawić, co pokolenie 60+ spieprzyło.
Moje credo wyborcze to:
https://www.bankier.pl/forum/temat_centurin-ja-was-pogodze-nie-musisz-gdyby-mariola-zgodnie-z-tym,18578265.html