Nie wiem czy chłopaki doczytaliście, ale LC, jeśli dokończy zakup IM od IB i IGL, to będzie posiadać dodatkowo 65% z 2,2MLN akcji OPF.
Czytaliście co dokładnie chce zrobić LC kupując większość udziałów w IM?
Mówiąc najprościej - chce zamknąć obieg $ w swoich spółkach, tak żeby nie musieć płacić obcym... Taki drugi GetBack, tylko bardziej wyspecjalizowany. Oczywiście porównanie do GB w czasach gdy LC go miał...
Układa się to tak, że:
1. banki pozyskują $, (IDEA, GNB)
2. IGL sprzedaje leasingi,
3. OPF sprzedaje wszelkiej maści kredyty, głównie hip(no)t(y)eczne,
4. IM robi co robił + skupuje wierzytelności głownie IGL,
5. JLC, Holding i pośrednio inni czerpią $ z biznesu,
Zamysł jest taki, że jeśli jedni stracą, to drudzy zarobią (pod warunkiem odzyskania długu). Odzyskanie długi i koszta z tym związane to in plus dla IM. Wniosek - nikt nie straci. Jedni wyjdą na zero, inni będą mieć plus, a za wszystko zapłaci klient. Warunki leasingów są drakońskie jeśli chodzi o koszta jak ktoś się wyłoży. Leasingi to firmy, a tam nie ma zmiłuj się. Zero ochrony... Tak wyglądać ma biznes w Polsce. Pomysł dobry? Dobry... Cash flow w całości w spółkach grupy.
Jedyny mankament tego układu jest taki, że większość w IM będzie posiadać JLC. Chce wyłożyć 300 baniek na ten biznes. Czyli widzi tam ładny zysk za jakiś czas. 35% tego zysku trafi pośrednio do wszystkich z grupy.