Widzicie - jak wiecie ja od dziecka Was kochałem i czekałem na pojawienie się takiej "sprawiedliwej i prawej" partii.
I z uwagi na to, że bardzo mocno się z Wami na dobre i złe związałem - powiem Wam Wielką Tajemnicę.
Można wyciągnąć do światła i największego zbrodniarza - ale trzeba być człowiekiem uczciwym, grającym zespołowo z umiejętnością empatii i ogólnie patrzącym pozytywnie na ogół ludzi bez dzielenia ich- a ja tam u Was takiego niestety nie widzę choć mój wzrok daleko sięga.... Przegracie, a czas porażki będzie dla Was smutny - ja się tam nie będę z tego cieszył, zawsze szkoda każdego człowieka i jego marzeń. Jest taki wiersz Asnyka "Do Młodych" - który mówi mądrą rzecz:
Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć macie sami doskonalsze wznieść:
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,
I miłość ludzka stoi tam na straży,
I wy winniście im cześć!